Zapisy umów frankowych dotknięte są wadami. Błędy są na tyle poważne, że większość spraw sądowych kończy się ich unieważnieniem. Jeżeli jesteś frankowiczem, pozwałeś bank i uzyskałeś prawomocne rozstrzygnięcie sądowe ustalające nieważność umowy, w tym wpisie dowiesz się, jakie są tego skutki.
Prawomocny wyrok ustalający nieważność umowy frankowej stanowi potwierdzenie, że nigdy nie zawarto prawnie wiążącej umowy. Skoro umowy nie zawarto, to kredytobiorca nie musi już spłacać kredytu, a bank nie może żądać od niego zapłaty rat. Strony postępowania, powinny jednak rozliczyć się z wzajemnie spełnionych świadczeń. Kredytobiorca musi oddać do banku kwotę kredytu, którą otrzymał. Bank z kolei zwraca kredytobiorcy wszystkie wpłaty dokonane na poczet nieważnej umowy, w tym przede wszystkim raty kapitałowe i odsetkowe. Bez znaczenia jest przy tym, ile kapitału spłacił kredytobiorca i czy spłacił więcej środków niż otrzymał od banku.
Na przykład: Kredytobiorca otrzymał od banku, po przeliczeniu CHF na PLN, kwotę 200.000 zł. Przez 15 lat kredytobiorca spłacił 190.000 zł kredytu. Kredytobiorca pozwał bank o ustalenie nieważności umowy. Sąd unieważnił umowę. Skutkiem czego bank powinien zwrócić kredytobiorcy 190.000 zł, a kredytobiorca bankowi 200.000 zł.
W powyższej sytuacji, kredytobiorca może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelnością banku. Skutecznie dokonane potrącenie będzie spowoduje, że po stronie kredytobiorcy powstanie obowiązek zwrócenia do banku 10.000 zł. Po dokonaniu tej wpłaty kredytobiorca będzie „rozliczony” z bankiem. Gdyby natomiast kredytobiorca, w omawianym przykładzie, zapłacił do banku 250.000 zł, to wówczas po skutecznie dokonanym potrąceniu, to bank musiałby zapłacić 50.000 zł kredytobiorcy. Oczywiście, sam pozew mógłby zostać skonstruowany w taki sposób, aby obok ustalenia nieważności umowy, bank dodatkowo zapłacił określoną kwotę pieniędzy konsumentowi. Wszystkie te kwestie zawsze omawiam indywidualnie, dobierając model najbardziej pasujący Klientowi.
Jeżeli kredytobiorca dysponuje prawomocnym wyrokiem ustalającym nieważność umowy, to może złożyć wniosek o wykreślenie hipoteki z księgi wieczystej. W takiej sytuacji zgoda banku nie jest konieczna.
Kredytobiorcy obawiają się powództw ze strony banku o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału. W mojej oceny, takie żądania nie są zasadne. Kredytobiorcy są chronieni dyrektywą 93/13. Dyrektywa ta ma na celu odstraszać banki przed podejmowaniem nieuczciwych praktyk. Banki takie nieuczciwe praktyki stosowały, bowiem wprowadzały do umów zapisy dające im hipotetyczną możliwość decydowania o wysokości świadczenia kredytobiorcy. Takie umowy są przez sądy unieważniane, a odpowiedzialność za to ponoszą banki. Z uwagi na powyższe, uwzględnienie żądania banku o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału, podważałoby sens wymienionej dyrektywy.
Jeżeli masz kredyt frankowy i chcesz się dowiedzieć, czy warto pozwać bank oraz jakie korzyści mogą z tego wyniknąć, zgłoś się do mnie, pomogę.